On: No, jadę jutro między innymi na ulicę Promienną.
Ja: Ładna nazwa, ciekawe, czy jest tam tak ładnie.
On: Dobrze, że nie Popromienna.
😛
On: No, jadę jutro między innymi na ulicę Promienną.
Ja: Ładna nazwa, ciekawe, czy jest tam tak ładnie.
On: Dobrze, że nie Popromienna.
😛
On: Źle się czułem i wziąłem Twój węgiel. Ale jakoś nie pomógł.
Ja: Który, ten do rozgryzania czy w kapsułkach?
On: W kapsułkach.
Ja: No, bo ten to do dupy jest.
On: O kurczę, a ja przyjąłem doustnie…
Ja: Nieeee, nie w tym sensie!
😀